Białe noce
Janusz Korpacki naprawdę próbuje ułożyć sobie życie. Z dala od sił specjalnych, tajnych akcji i świętych relikwii.
Zaginęła Luda Biełowa - córka człowieka, tak potężnego, że liczy się z nim sam Władimir Putin. Ktoś wszedł do posiadłości, dezaktywował systemy alarmowe i wybił do nogi ochronę. Ludę chronili najlepsi chłopcy ze Specnazu, a jednak porywacz pozostawił za sobą tylko stygnące ciała z powyrywanymi sercami.
Gdy człowiek taki jak Biełow znajduje się w potrzebie, nie można wątpić, że wszystkie służby zrobią co tylko w ich mocy, a nawet więcej, by rozwiązać jego problem. Niestety, tym razem sytuacja wydaje się całkowicie beznadziejna. Pomoc Dyspozytariusza Chorągwi wydaje się ostatnią nadzieją. Propozycja nie do odrzucenia uświadamia Januszowi Pawłowiczowi, że przeszłości nie da się tak po prostu zostawić za sobą i żyć dalej, jakby nigdy nic nie zaszło.