Kresy wszechświata
Z praw fizyki wynika nie tylko, że wszechświat mógł zaistnieć sam z siebie, niczym proton, i nie wymagało to włożenia żadnej energii, ale i że jest w pełni możliwe, iż Wielki Wybuch nie miał w ogóle przyczyny. Żadnej, ale to żadnej.
- Stephen Hawking
"Każda fala ostatnią przez portem"
Z okazji każdej jednej fali; wszelkiej łodzi pierwszej
i ostatniej grzywy lwiej, pienisto-białej, przed portem
bezpiecznym lecz odległym na szczęście !
Uderza jedna po drugiej
nigdy więcej, ni mniej
niż wszystkie kolejne naraz
niż ten syk, ten suw
piaskowy wciąż i znów
otóż następna wali!
Sekunda czy kilka po ostatniej i pierwszej
podobno na zawsze wszelkiej nawale,
niosą łzy morskie, słone krople
obietnicę latarni i błysk iglicy z oddali.
Gdzieś tam, bezpieczne, miło, przyjemne
gdzie przystanie szczęśliwe.
Iść w topiel? Wejść w tajemne bałwany?
Popłynąć? Jak wiele może spotkać
a jak wiele ominąć gdy zamiast
rzucić się w morze liczy marynarz,
że fale same przyjdą.
Pozostawia na kruchym piasku znak czasu,
że nie wiemy tak bardzo jak chcemy:
Kto następną gna? I na Lewiatana jak?