Opowieść o sądzie Ozyrysa jest alegorią stosunków społeczno-politycznych panujących w sowieckiej Rosji i Polsce znajdującej się pod zaborem rosyjskim. Postać Psunabudesa, zmarłego ministra jednego z faraonów, stanowi odpowiednik wysokiego rangą rosyjskiego polityka, konserwatysty, Konstantina Pobiedonoscewa. Dążył on do utrzymania totalitarnej władzy i zmuszenia Polaków do całkowitego wyzbycia się cech narodowych i polskiej tożsamości. Pisarz ukazał go jako bezdusznego kłamcę, który częściowo z głupoty, a częściowo z niegodziwości niszczy swój kraj i otacza się równymi sobie głupkowatymi i niereformowalnymi urzędnikami. Główny bohater nie rozumie, że państwo trzeba poddać reformom, i jeszcze bardziej pogrąża je w bezładzie i chaosie. Darmowa dostawa do paczkomatu