Dzieła T.27 Listy (Sakowski)
Józef Mackiewicz
Pretekstem ... stał się artykuł Józefa Mackiewicza pt. List pasterski ... Tylko pretekstem, bo ... nie chodziło o polemikę z tezami tego artykułu ... ale jedynie i wyłącznie o skorzystanie z tak godnej i dogodnej sposobności do rozprawy z osobą autora w sposób dyskwalifikujący go nie do przyjęcia przez żadne szanujące się (i swą przyszłość) pismo. ... Wiadomości nie mogły i nie chciały ... się na to zgodzić, nie tylko ze względów prawnych, ale i z uwagi na obowiązującą zwykłą przyzwoitość wobec autora, którego drukowały od szeregu lat, który niemal od początku istnienia ich na emigracji należał do stałych, wybitnych i najpoczytniejszych współpracowników. ... Okazuje się, że ... ważniejsze i pilniejsze od czegokolwiek innego jest zmuszenie do zamilknięcia pisarza, mogącego drażnić kontrowersyjnością swych wystąpień, ale znanego z bezkompromisowej postawy antykomunistycznej. ... Wiadomości będące kontynuacją przedwojennych Wiadomości Literackich, założonych przez Mieczysława Grydzewskiego, były, są i będą redagowane na zasadach, które mu zawsze przyświecały i przyczyniły się do tego, że tygodnik ten istnieje nieprzerwanie i pod tym samym naczelnym kierownictwem od 45 lat, co stanowi rekord w dziejach prasy, nie tylko polskiej. ... Polegają one na kwalifikowaniu utworów na podstawie ich wartości, a nie osoby autora, na dopuszczaniu odmiennego zdania i nawet najostrzejszej krytyki ale zarazem na fair-play i dobrych obyczajach. Z tej drogi Wiadomości nie zejdą.
Juliusz Sakowski, Zamykam list otwarty
Za terror odpowiedzialni są i ci, co go robią, i ci, co się na niego godzą. Terror jest obalaniem norm przyzwoitości, obyczajności politycznej, i wprowadzaniem praw chuligana. Terror akowski w czasie nocy okupacyjnej był tylko faktem, któremu sprzyjały okoliczności, terror akowsko-FE w biały dzień emigracyjny jest hitleryzmem. ... Nam, proszę Pana, jest rzeczywiście bardzo trudno żyć i chorować w nędzy. Ale na tym nasze prywatne przykrości się kończą. Józef, jak myślę, ma zbyt mocną pozycję w literaturze polskiej, by musiał się kłopotać, że go oszczercy pogrążą na wieki. Pogrążą siebie. Bo trudno mi przypuścić, by przyszli historycy literatury wstrzymali się od dociekliwości i nie dotarli do mechanizmu tych rozróbek.
Barbara Toporska
Marka
Symbol
9780907652991
Autor
Józef Mackiewicz, Barbara Toporska, Juliusz Sakowski
Wydawnictwo
Kontra
Ilość stron
388
Format
205x135 mm
Oprawa
twarda
Napisz swoją opinię
Zapytaj o produkt