Akt heroicznej miłości do dusz czyśćcowych
Jako chrześcijanie nie powinniśmy pytał się jedynie: jak mogę zbawił siebie samego? Powinniśmy również pytał siebie: co mogę zrobił, aby inni zostali zbawieni i aby również dla innych wzeszła gwiazda nadziei? Wówczas zrobię najwięcej także dla mojego własnego zbawienia.
Benedykt XVI
Jeśli ktoś poświęca swoje życie, by bezpośrednio czy po-średnio pracował nad zbawieniem dusz i dochodzi do takiego oderwania od siebie, że - nie zaniedbując pracy nad swym uświęceniem - zapomina o sobie do tego stopnia, że innym oddaje zasługi swoich prac, modlitw i cierpień, taka bezinteresowna dusza ściąga na świat obfite łaski. Sama zaś dochodzi do wysokiego stopnia świętości, wyższego aniżeli mogłaby osiągnął, myśląc tylko o swym własnym postępie. (...) Nie lękajcie się. Ja jestem mocą i tej mocy wam udzielę. Jestem miłością i tą miłością was podtrzymam. Nie zostawię was samymi!
Jezus do siostry Józefy Menendez