Pretorianie. Rozkwit i upadek rzymskiej gwardii..
Pretorianie byli najbardziej uprzywilejowanymi spośród wszystkich rzymskich żołnierzy. Płacono im najwięcej, służyli najkrócej i cieszyli się najlepszymi warunkami służby. Przewyższali statusem wszystkie pozostałe formacje militarne, a po ponad dwóch stuleciach, od kiedy cesarz August formalnie zatwierdził istnienie pretorianów, zbieg okoliczności uczynił ich najważniejszym ogniwem władzy.
Ambicje cesarskiej gwardii czy raczej jej prefektów wzrastały niepomiernie, aż wypełniły próżnię pozostawioną przez nieudolnych i słabych władców. W niespokojnych i nieprzewidywalnych okresach gwardia bywała katalizatorem poważnych zmian, działając głównie we własnym interesie, a jej prefekci na dobre lub na złe urastali do rangi najważniejszych graczy.
Niepewna wierność gwardii była towarem rynkowym. Formacja ta okazała się wyjątkowo niebezpieczna jej uprzywilejowana pozycja, liczebność i pozycja najbliżej osoby cesarza sprawiały, że pretorianie stali się aroganccy i przekonani o swojej niezwyciężoności. Gwardia pretoriańska niczym uśpiony wulkan zawsze była gotowa eksplodować, jeśli tylko okoliczności na to pozwalały.