Edukacja jako rzecz publiczna
Edukacja jest dobrem, które leży w zasięgu naszej mocy i za które jesteśmy odpowiedzialni. Jest rzeczą publiczną, jest sprawą, która powinna nas obchodzić, jest częścią naszego wspólnego świata, która domaga się naszej troski.
Jest to [] książka niemożliwa. Niemożliwa na wielu poziomach: dlatego właśnie, że podjęte badanie w działaniu [] przekracza horyzont krytycznej samoświadomości, by wytworzyć rzeczywistość kontrfaktyczną, nie z tego świata [] Wychodząc od rozpoznań Hannah Arendt, wzbogaconych i zmodyfikowanych przez niezwykle szerokie odniesienia do dorobku filozofii politycznej, Zamojski buduje punkt wyjścia dla swojego badania w działaniu: Ranciereowskiego praktykowania niemożliwej czy kontrfaktycznej równości, urzeczywistnienia, poprzez debatę o edukacji, sfery publicznej, w której nie ma Niewolnika. [] Przedstawiony w książce Zamojskiego eksperyment badawczy prowadzony był przez dekadę, co samo w sobie wprowadza kolejny wymiar niemożliwego [] Właśnie dlatego, że w tak wielu planach urzeczywistnia się w niej niemożliwe, jest to książka zarazem wybitna i niesamowita. [] Dostajemy w niej swoisty przewodnik po utopii utopii chwilowo urzeczywistnionej, dynamicznie stającej się, niedomkniętej, co sprawia, że i przewodnik zyskać musi specyficzną formę: starannego opisu nietrwałych punktów orientacyjnych.
Fragment recenzji Piotra Laskowskiego