Najnowsza powieść Wojciecha Lubawskiego i Tomasza Natkańca to wielowątkowa, perfekcyjnie opowiedziana i trzymająca od pierwszej do ostatniej strony w napięciu niczym najlepszy kryminał historia. Jej akcja rozpoczyna się w dniu, w którym do Krakowa przybywa pewien tajemniczy starszy pan o nadprzyrodzonych umiejętnościach, a w Los Angeles agenci FBI aresztują czarnoskórego mężczyznę ponieważ ten nie żyje. Ci dżentelmeni znają się, już kiedyś się spotkali, lecz nie wiadomo kiedy i nie wiadomo gdzie, a ich jednoczesne pojawienie się w dwóch odległych od siebie punktach globu uruchamia łańcuch przedziwnych wydarzeń: oto na przykład znany w Krakowie biznesmen dostaje niespodziewanie maila z zapowiedzianym terminem swojej śmierci, a żona jednego z agentów FBI robi coś, o co mąż nigdy by jej nie podejrzewał
DLA KOGO JEST TA KSIĄŻKA?
Po tę pozycję powinien sięgnąć każdy, kto lubi dobrą literaturę i poszukiwanie odpowiedzi na ważne pytania. "Nie wiadomo kiedy, nie wiadomo gdzie" to bowiem powieść o współczesnych Kowalskim i Jonesie, czyli tak naprawdę o każdym z nas. To w swojej najgłębszej warstwie historia o naszych uprzedzeniach, kompleksach, podążaniu za modnymi ideami na rzecz porzucenia tego, co naprawdę wartościowe. Oraz o maskach, które zakładamy, by być akceptowanymi. A także wiwisekcja roli, jaką odgrywaw naszym życiu technologia, a zwłaszcza najnowsze sposoby komunikowania się, które - wbrew pozorom - zamiast nas do siebie przybliżać - oddalają i wyobcowują.