Polki, które zabijały dla sprawy
Oto portrety niezwykłych kobiet, które wymknęły się swojej epoce
Izabela Horodecka była najskuteczniejszą wywiadowczynią kontrwywiadu AK; przygotowała likwidację 23 zdrajców i szmalcowników.
Niuta Tajtelbaum jako 25-latka zorganizowała w warszawskim getcie kobiecy pluton bojowy; miała reputację bezwzględnej maszyny do zabijania.
Wanda Gertz podczas I wojny światowej walczyła w męskim mundurze, ale w czasie II już nie ukrywała swojej płci; szkoliła dziewczyny w wojskowym rzemiośle
Anna Szarzyńska-Rewska przygotowała słynny zamach na Kutscherę. Historia skazała ją na zapomnienie.
***
Michał Wójcik, historyk i dziennikarz, jak nikt inny potrafi pisać o przeszłości tak porywająco, że nie sposób oderwać się od lektury. Tym razem kreśli portrety 12 żołnierek, które brały czynny udział w krwawych walkach o słuszną sprawę. Odkrywa nieznaną część polskiej historii, w której to kobiety zabijały z zimną krwią.
Gdy pociągały za spust, ich płeć nie miała znaczenia.