Po serii znakomitych artykułów Autor tym razem w sposó syntetyczny podejmuje niełatwą próbę zgłębienia wiedzy na temat słowiańskich zaświatów, widzianych przez pryzmat nielicznych w gruncie rzeczy źródeł pisanych, fascynujących żródeł folklorystycznych, wymownych źródeł językoznawczych i bezcennych jak uzasadnia, świetnie znanych mu żródełarcheologicznych. Na tej podstawie buduje On swoją, wielce erudycyjną, wizję słowiańskiego Kosmosu, zabierając Czytelnika w interesującą podróż po różnych jego rewirach, pełnych bogów, demonów i zmarłych. Przybliżając kolejne elementy mitu kosmologicznego, posiłkuję się różnymi odniesieniami do osiągnięć współczesnej humanistyki, co pozwala nie tylko zorientować się w aktualnym stanie badań, obejmujących to zagadnienie, ale również przybliżyć tok rozumowania Autora, z łatwością poruszającego się w tej niełatwej przecież, abstrakcyjnej materii. Wielką zaletą książki jest to, że w pełni spełniając wszelkie kryteria opracowania naukowego napisana jest językiem wielce przystępnym, pozwalającym na lekturę nie tylko specjalistom, ale również mniej przygotowanym merytorycznie Czytelnikom zafascynowanym tematyką religijności Słowian.