Makowiecki
Publikacja powstała jako swoiste silva rerum Profesora Andrzeja Makowieckiego, wybitnego historyka literatury, badacza Młodej Polski i międzywojnia, teatrologa, człowieka o niebanalnej biografii zawodowej i prywatnej. Pozostało po Nim wiele wypowiedzi, artykułów, szkiców i esejów znakomicie napisanych, błyskotliwych i ważnych. Ukazują one wszechstronność i profesjonalizm Profesora, Jego poczucie humoru i niezwykły warsztat naukowy - rzetelny, erudycyjny, oparty na badaniach źródłowych, odporny na nowinkarskie mody literaturoznawcze. Profesor chodził własnymi drogami. Pisał lekko, ze swadą łącząc poważny wywód naukowy z humorem, niekiedy ironią, a nawet autoironią. Zajmował się obszarami, które pozostawały i, gdyby nie Jego badania, zostałyby zapewne do dziś białymi plamami na mapie literaturoznawstwa. Niepokorny eseista i skupiony badacz, erudyta i kpiarz - dzieła Profesora są tak różnorodne, że znalezienie dla nich wspólnego mianownika jest niemożliwe: książka, która ma ambicje je wszystkie objąć, musi być niejednorodna. Dlatego znajdują się tu teksty o różnym charakterze i różnej tematyce, zarówno naukowe, jak i osobiste. Zespół redakcyjny podjął decyzję, żeby wszystkie je zachować w wersji oryginalnej - takiej, jaką nadał im Profesor. Część z nich jest opatrzona przypisami odautorskimi, inne, zwłaszcza te, które powstały z myślą o wygłoszeniu (były wykładami czy wywiadami), są ich pozbawione. Ingerencje redakcyjne zostały ograniczone do absolutnego minimum, stąd ten jednak pozorny brak precyzji. Książka składa się z pięciu części. W pierwszej zamieszczone są teksty o ludziach, którzy Profesora fascynowali, w drugiej - o literackim "życiu kawiarnianym", część trzecia skupia się na relacjach literatury i wpływających na nią kontekstów, czwarta poświęcona jest fascynacjom literaturą Młodej Polski, międzywojnia i współczesności, piąta obejmuje wspomnienia i wypowiedzi osobiste. Tytuł każdej z części pochodzi z zamieszczonego w niej artykułu. Celem zespołu redakcyjnego było przybliżenie prac Profesora wszystkim, którzy wędrując Jego młodopolskimi i międzywojennymi ścieżkami, ulegli magii teatru i poddali się literackim zaczarowaniom. Chciał on też dać wyraz pamięci o Człowieku wielkiego umysłu i wielkiego serca, o Przyjacielu i Mistrzu.